-Mi też ale mogą być wszystkie.- Powiedziałem i przytuliłem Saphire.
Saphira?
Strony
- Strona główna
- Członkowie
- Stanowiska
- Jak dołączyć?
- Regulamin
- Bogowie i historia powstania świata.
- Terytorium
- Skarbiec
- Sklep z eliksirami
- Zwierzyna
- Różdżki i magiczne przedmioty
- Pracownia Kazana, skład różdżek, wielkie tajemnice
- Jaskinie wilków
- Hierarhia
- Monety, znaki watahy, bank, złoto
- Wiersze i piosenki
- Pory roku
- Poczta
- Smocza armia
- Ciąże i młode
- Konkurs
wtorek, 31 grudnia 2013
Od Saphiry Cd Ciąza
-Dla samic...Hm...Może...O wiem!Charlotte,Star,Mgiełka,Stella,Anabella,Avalone,co sądzisz?Może któreś z tych?Mi się bardzo podoba Charlotte.
Kazan?
Kazan?
Od Kazana Cd Ciąża
- To świetnie! Może wymyślimy imiona? Co powiesz na Biały Kieł, Romulus, Remus, Shady, Shadow dla samców?
Saphira?
Saphira?
niedziela, 29 grudnia 2013
Od Saphiry Cd Zakochany
-Oczywiście,czemu nie-powiedziałam do Kazana,smoki ukłoniły się i ja również...
-Do usług,wasza wysokość.-powiedziały smoki.
-Dziękujemy-powiedziałam
Kazan?
-Do usług,wasza wysokość.-powiedziały smoki.
-Dziękujemy-powiedziałam
Kazan?
Od Hayley-Dołączenie,zakochanie
Jestem tu kilka dni.Szukam właśnie jakiegoś schronienia bo szykuje się na deszcz.
Widzę w oddali jaskinię.Postanawiam,że wejdę do niej i będę tam tak długo dopóki nie przestanie padać.Wchodzę do jaskini widzę Boskiego basiora!!Szybko się w nim zakochałam.Chyba spał więc głośno odchrząknęłam.Basior obudził się.Wstał.
-Cześć,jestem Picasso,a ty?-spytał wilk
-Ja?Je..ste..mmm Hay..-jąkałam się
-Miło mi Hay. Trochę nie typowe imię,prawda?-spytał
-Tak.Troszeczkę
Był taki ładny,że bałam się mówić.
<Picasso?>
Widzę w oddali jaskinię.Postanawiam,że wejdę do niej i będę tam tak długo dopóki nie przestanie padać.Wchodzę do jaskini widzę Boskiego basiora!!Szybko się w nim zakochałam.Chyba spał więc głośno odchrząknęłam.Basior obudził się.Wstał.
-Cześć,jestem Picasso,a ty?-spytał wilk
-Ja?Je..ste..mmm Hay..-jąkałam się
-Miło mi Hay. Trochę nie typowe imię,prawda?-spytał
-Tak.Troszeczkę
Był taki ładny,że bałam się mówić.
<Picasso?>
sobota, 28 grudnia 2013
Od Kazana Cd Zakochany
Ucieszyłem się strasznie i przytuliłem Saphirę kiedy nagle z zarośli wyszły smoki. Warknąłem a one zbliżyły się i powiedziały:
- Jesteśmy twoją armią.- i odeszły a ja zapytałem Saphire:
- Zostaniesz przywódczynią smoczej armii i przywódczynią polowań?
Saphira?
- Jesteśmy twoją armią.- i odeszły a ja zapytałem Saphire:
- Zostaniesz przywódczynią smoczej armii i przywódczynią polowań?
Saphira?
piątek, 13 grudnia 2013
Od Saphiry Cd Zakochany
Patrzałam na Kazana.Zaczerwieniłam się...Było mi bardzo miło...W końcu odpowiedziałam:
-Oczywiście-i przytuliłam się do niego...''Nareszcie ktoś mnie naprawdę kocha!''-myślałam...Wreszcie uświadomiłam sobie,że...Moje marzenie się wreszcie spełniło!
Kazan,dokończ.
-Oczywiście-i przytuliłam się do niego...''Nareszcie ktoś mnie naprawdę kocha!''-myślałam...Wreszcie uświadomiłam sobie,że...Moje marzenie się wreszcie spełniło!
Kazan,dokończ.
czwartek, 12 grudnia 2013
Od Kazana Zakochany
-Jestem zakochany. Zakochałem się.-Mówiłem do siebie. Postanowiłem że powiem jej. Pobiegłem do Saphiry i powiedziałem:
-Ja Cię kocham zostaniesz moją żoną?
Saphira?
-Ja Cię kocham zostaniesz moją żoną?
Saphira?
Od Kazana Cd Cd Dołączenie
-Wiesz czuję że stanie się coś złego ale o tym nie mówmy. Oj wybacz muszę iść.
poniedziałek, 9 grudnia 2013
Od Syriusza Czyżby zakochany? Cd
- Midnight Chciałem Cię zapytać czy zostaniesz moja Żoną?
Midnight?
Midnight?
sobota, 7 grudnia 2013
Od Syriusza Czyżby zakochany?
Nie wiedziałem co za sobą zrobić, nie wiedziałem co się ze mną dzieje po prostu czułem się strasznie dziwnie. Więc postanowiłem pójść po radę do Kazana.
Zobaczyłem Midnight przed jaskinią.
-Midnight przejdziesz się ze mną?- Zapytałem.
Midnight?
- Kazan coś się ze mną dzieje nie mogę jeść, spać po prostu nic jakoś się dziwnie czuje.- Powiedziałem.
- O braciszku.- Powiedział śmiejąc się Kazan- Ktoś się tu chyba zakochał.
- Co? Ja? Nie.- Powiedziałem.
- Przecież widzę. Mnie nie oszukasz.- Powiedział z powagą Kazan.
- Ok. Masz racje i co mam zrobić?
- Najlepiej się zapytaj.- Powiedział Kazan i poszła do swoich spraw.
Postanowiłem poszukać jakiegoś miejsca w którym mógłbym się zapytać. Podreptałem na plaże i szukałem miejsca z ładnymi widokami. Znalazłem piękny skrawek plaży.
W pewnym miejscu ułożyłem serce z muszli a w innym na piasku narysowałem serca.
Znalazłem tez stary hamak i zawiesiłem go na drzewie.
Teraz byłem gotowy aby powiedzieć co czuje do Midnight. A jednak jeszcze czegoś brakowało.
Tak! Pobiegłem do groty kryształów. Znalazłem w niej piękny naszyjnik. Zabrałem go i zaniosłem na plaże. Włożyłem go do hamaka i pobiegłem do jaskini.
Zobaczyłem Midnight przed jaskinią.
-Midnight przejdziesz się ze mną?- Zapytałem.
Midnight?
piątek, 6 grudnia 2013
Od Saphiry Cd Dołączenie
-Nie nie mam i chciałam zapytać czy mogę dołączyć?-po tym gdy wyzdrowiałam czekałam na odpowiedź.Kazan oprowadził mnie po swoich pracowniach i po terytorium.Miło mi z nim było...Był dość sympatycznym wilkiem.Ma złote serce i za to go lubię...Jest waleczny.I wybraliśmy sie na spacer.Dużo rozmawialiśmy,śmialiśmy się i bawiliśmy.Czas z nim spędzony był czymś wspaniałym.
Kazan,dokończ.
Kazan,dokończ.
czwartek, 5 grudnia 2013
Obecni bogowie!
Do watahy dołączają następujący bogowie:
Day i Night
Light
Fire
Ice
Space
Natury
Aqua
Eternal
Time
Ristis
Husbern
Hern
Soren
Uwaga!
Uwaga! Przez jakiś czas w watasze będą obecni bogowie. Gracze którzy nimi sterują nie zostaną ujawnieni. Bóg Day może zdegradować wilka wszystkiego do jakiejś innej rasy a inne rasy może podnieść do godności wilka wszystkiego!
Od Kazana Cd Cd Dołączenie
-Tak. Jestem Kazan. Alfa Watahy Wilków z Lazurowego Wybrzeża. Te bizony nieźle Cię poturbowały. Masz jakąś watahę?
Saphira?
Saphira?
sobota, 16 listopada 2013
Od Saphiry Cd Dołączenie
Obudziłam się z opatrunkami i obok półmisy z wodą.Otwarłam oczy i spojrzałam w wodę.W wodzie w półmisku było widać moje czyste błękitne oczy.Zalśniły.Odwróciłam się i popatrzałam w stronę jakiegoś wilka.Popatrzał na mnie.Nie odezwałam się,bo bolało mnie gardło,przez bizony...Próbowałam wstać,ale nie umiałam wszystko mnie tak potwornie bolało,ale przyznać muszę,wilk wyglądał na całkiem sympatycznego.Po chwili wahania jednak,odezwałam się:
-Witaj,jestem Saphira.-powiedziałam z uśmiechem,a po chwili dodałam-To ty mnie uratowałeś?-spytałam.
Kazan,dokończ.
-Witaj,jestem Saphira.-powiedziałam z uśmiechem,a po chwili dodałam-To ty mnie uratowałeś?-spytałam.
Kazan,dokończ.
Od Kazana Cd Dołączenie
- A wiesz wszyscy idziemy na polowanie każdy jest głodny. No to idziemy.- Powiedziałem i wyszedłem z jaskini. Zmieniłem się w postać wielką i zawyłem. Całą doliną przeszedł dźwięk mojego głosu. Pobiegliśmy i zauważyliśmy trzy bizony. Pobiegłem za nimi i goniłem je przez chwilę. Nagle zaczęły tratować jakąś wilczycę. Skoczyłem na bizony i je pozabijałem. Podszedłem do wilczycy. Była ciężko ranna. Zmieniłem się wziąłem bizony i wilczycę i pobiegłem do jaskini. Bizony zostawiłem przed jaskinią a wilczyce zaniosłem do szpitala. Po chwili się obudziła.
Saphira dokończ.
Saphira dokończ.
piątek, 15 listopada 2013
Od Midnight Cd Dołączenie
-Dzięki za pomoc -podziękowałam Kazanowi i od razu zgłodniałam- gdzie można zapolować byłam pełna energii
Kazan?
Kazan?
Od Kazana Cd Dołączenie
Po chwili Syriusz wrócił.
- No proszę.
- Dzięki.
- No to teraz wypij trochę.- Powiedziałem, trochę wylałem na jej rany a resztę jej podałem.
Midnight dokończ.
- No proszę.
- Dzięki.
- No to teraz wypij trochę.- Powiedziałem, trochę wylałem na jej rany a resztę jej podałem.
Midnight dokończ.
Od Midnight Cd Dołączenie
Łał...na serio szybko to fajnie w końcu będę mieć dom-cieszyłam się .
Kazan?
Kazan?
Od Kazana Cd Dołączenie
- Tak owszem jesteś omegą...- W pół zdania przerwał mi Syriusz:
- Możesz zwiększyć stanowisko za jakieś specjalne zasługi. Kazan sorki że Ci przerwałem.
- Nic się nie stało a teraz leć do mojej jaskini i przynieś mi wody z tamtego źródła.
A co do twoich ran to to potrwa mniej niż pięć minut jak Syriusz się pośpieszy.
Midnight dokończ.
- Możesz zwiększyć stanowisko za jakieś specjalne zasługi. Kazan sorki że Ci przerwałem.
- Nic się nie stało a teraz leć do mojej jaskini i przynieś mi wody z tamtego źródła.
A co do twoich ran to to potrwa mniej niż pięć minut jak Syriusz się pośpieszy.
Midnight dokończ.
Od Midnight Cd Dołączenie
-Cześć jestem Midnight-przedstawiłam się.
-A to ja jestem omegą tak?-nie wiem jak to jest w watahach-powiedziałam czułam się wtedy jak szczeniak.
-To cieszę się że mogę dołączyć!-powiedziałam z uśmiechem.-a ile to może zejść zanim wyzdrowieje? -zapytałam z ciekawością (nie lubię tak długo siedzieć bez ruchu)
Kazan?
Od Kazana Cd Dołączenie
- U nas każdy znajdzie dom. Taka jest wola moich rodziców i reszty bogów.- Powiedziałem. Po chwili wszedł Syriusz.
- To jest mój brat Syriusz. Ja jestem głównym alfą a on następnym co do hierarchii.
Midnight dokończ.
- To jest mój brat Syriusz. Ja jestem głównym alfą a on następnym co do hierarchii.
Midnight dokończ.
Od Midnight Cd Dołączenie
-O to dziękuję ci-powiedziałam uśmiechając się ale, strasznie zabolał mnie brzuch i padłam na ziemię.
Po chwili było mi trochę lepiej i zapytałam:
-A mam pytanie czy szukacie członków watahy bo chciałabym do jakiejś należeć szukam już pół roku-powiedziałam smutniej.
Kazan?
Po chwili było mi trochę lepiej i zapytałam:
-A mam pytanie czy szukacie członków watahy bo chciałabym do jakiejś należeć szukam już pół roku-powiedziałam smutniej.
Kazan?
Od Kazana Cd Dołączenie
- Jesteś w szpitalu watahy lazurowego wybrzeża. Ja jestem jej alfą mam na imię Kazan. Myśliwi do Ciebie strzelali. Znalazłem Cię i przyniosłem tu.
Midnight dokończ.
Midnight dokończ.
Od Kazana Cd Dołączenie
Byłem na obchodzie gdy zobaczyłem ranną wilczycę. Podbiegłem do niej. Budziła się ale znowu zemdlała. Wziąłem ją na plecy i zaniosłem do naszego szpitala. Po kilku chwilach obudziła się i chciała uciec. Może przestraszyła się mojej wielkości. Powiedziałem:
-Nie bój się nic Ci się nie stanie.
Midnight dokończ.
-Nie bój się nic Ci się nie stanie.
Midnight dokończ.
środa, 13 listopada 2013
Od Midnight Dołaczenie
Chodziłam sobie samotnie po lesie szukając watachy nigdy nie byłam w żadnej.
Nie dawno skończyłam 4 lata nie zawsze byłam samotna jak byłam mała miałam siostrę ale,ją porwali ludzie tak mówili mi rodzice a, nie dawno straciłam rodziców.
Pół roku temu polowaliśmy razem na jelenia ale, nie byliśmy sami...
Kiedy biegliśmy koło lasu podknełam się o kamień i wpadłam w krzaki uśmialiśmy się z tego.
Rodzice dalej biegli za jeleniem nagle usłyszałam strzał...i drugi.
Nagle zaóważyłam myśliwego strzelał w jelenia, ale trafił......mamę i tate!
-Nie!-krzyknęłam biegnąc w ich stronę ale było za późno już leżeli.
-Mamo tato!-krzyczałam.
-Nagle otworzyli oczy i powiedzieli:
-Midnight musimy ci coś powiedzieć jesteś magicznym wilkiem-nie wierzyłam-uciekaj leć! I pamiętaj kochamy cię i twoją siostre!-powiedzieli.
-Czekaj to ona żyje?-zapytałam.
-Tak jest.....-odeszli...
-Nieeeee!-krzyczałam
-Ja też was kocham-dodałam.
Byłam zła, wściekła na człowieka i poleciałam w jego stronę.
Wywróciłam go i chciałam go zabić ale, wiedziałam że to wypadek.
Zeszłam z niego pohowałam rodziców i pobiegłam smutna w las...
Teraz umiem panować nad mocami i mam skrzydła ( które moge chować).
Latałam nad lasem i nagle usłyszałam to co kiedyś...strzał!
Poczółam ból w brzuchu i usłyszałam drugi strzał... trafiło mnie w skrzydło.
Nie miałam sił żeby użyć magi więc szybko odleciałam.
Nie miałam już sił.... byłam wysoko po mału zaczynałam spadać traciłam sporo krwi i zemdlałam jedyne co pamiętam to widok zbliżającej się ziemi.
Leżałam na łące po mału przytomniałam zobaczyłam jakiegoś wilka ale spowrotem zamdlałam...
Kazan?
Nie dawno skończyłam 4 lata nie zawsze byłam samotna jak byłam mała miałam siostrę ale,ją porwali ludzie tak mówili mi rodzice a, nie dawno straciłam rodziców.
Pół roku temu polowaliśmy razem na jelenia ale, nie byliśmy sami...
Kiedy biegliśmy koło lasu podknełam się o kamień i wpadłam w krzaki uśmialiśmy się z tego.
Rodzice dalej biegli za jeleniem nagle usłyszałam strzał...i drugi.
Nagle zaóważyłam myśliwego strzelał w jelenia, ale trafił......mamę i tate!
-Nie!-krzyknęłam biegnąc w ich stronę ale było za późno już leżeli.
-Mamo tato!-krzyczałam.
-Nagle otworzyli oczy i powiedzieli:
-Midnight musimy ci coś powiedzieć jesteś magicznym wilkiem-nie wierzyłam-uciekaj leć! I pamiętaj kochamy cię i twoją siostre!-powiedzieli.
-Czekaj to ona żyje?-zapytałam.
-Tak jest.....-odeszli...
-Nieeeee!-krzyczałam
-Ja też was kocham-dodałam.
Byłam zła, wściekła na człowieka i poleciałam w jego stronę.
Wywróciłam go i chciałam go zabić ale, wiedziałam że to wypadek.
Zeszłam z niego pohowałam rodziców i pobiegłam smutna w las...
Teraz umiem panować nad mocami i mam skrzydła ( które moge chować).
Latałam nad lasem i nagle usłyszałam to co kiedyś...strzał!
Poczółam ból w brzuchu i usłyszałam drugi strzał... trafiło mnie w skrzydło.
Nie miałam sił żeby użyć magi więc szybko odleciałam.
Nie miałam już sił.... byłam wysoko po mału zaczynałam spadać traciłam sporo krwi i zemdlałam jedyne co pamiętam to widok zbliżającej się ziemi.
Leżałam na łące po mału przytomniałam zobaczyłam jakiegoś wilka ale spowrotem zamdlałam...
Kazan?
Od Saphiry Jak tu trafiłam?
Wygnana z poprzedniego stada szłam spokojnie,ale byłam smutna.Nie ukrywam...Nagle usłyszałam lekkie poszczekiwanie.Ku moim oczom ukazały się 3 bizony.Biegły na mnie.Uciekałam co sił.Po chwili dostałam zadyszki i zatrzymałam się,bo nie miałam siły już dalej biec.Bizony pokopały mnie i podeptały z nie wiadomo jakiego powodu...Leżałam nieprzytomna....
Kazan?
Kazan?
piątek, 8 listopada 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)