czwartek, 20 marca 2014

Od Midnight

-Hehehe- zaśmiałam się i jeszcze chwilę rozmawiałyśmy po czym wróciłam do jaskini i kogoś usłyszałam za sobą.

Ktoś?

poniedziałek, 17 marca 2014

Od Saphiry C.D. Midnight

-Dzięki-uśmiechnęłam się i trzepnęłam leciutko Romulusa w głowę.
-Nie bij siostry!-zamierzyłam go wzrokiem.
-Aua...Mamo!-mruknął.-No dobra,dobra...-mruknął kolejny raz.
Midnight?

niedziela, 2 marca 2014

Od Saphiry C.D Midnight

-Dobrze.-odpowiedziałam-Charlotte i Remus przywracają porządek w miocie.-zaśmiałam się.


Midnight:
-Hehe. Zabawne-powiedziałam z uśmiechem.
 -Fajne masz te maluchy-uśmiechnęłam się.

Saphira?

wtorek, 21 stycznia 2014

Od Midnight

Nudziło mi się i postanowiłam odwiedzić Saphire.
Gdy szłam w stronę ich legowiska zobaczyłam że, była trochę przestraszona.
-Cześć Saphiro! -powitałam ją.
Przed oczami mignęło mi coś czarnego.
-Hades wyłaź! Nie wygłupiaj się!
-To jak tam szczeniaki?- przysiadłam obok Saphiry.

Saphira?

sobota, 18 stycznia 2014

Od Saphiry C.D Od Kazana Co to było?

-Matko,na śmierć mnie przestraszyłeś Hadesie...Ciesz się,że Cię lubię-powiedziałam z uśmiechem
Kazan,Hades?

Od Kazana cd Co to było?

- Nic  już  zaraz się  tym  zajmę.- Powiedziałem  i  zawołałem:
- Hades! Hades wyłaź.  Nie  strasz  mi  żony  i  dzieci.
- Jasne braciszku chciałem się  tylko przywitać.
- No  nie  zbyt  to miłe  przywitanie.  Saphira  już  po  strachu to tylko Hades.
Saphira?

Od Saphiry Cd Co to było?

-Nie mam pojęcia,coś nagle ciemnego jakby cię przed oczami przeleciało,Kazanie...
Kazan?

Konkurs

Konkurs zakończony nie  można  już  przysyłać prac.  Teraz  oceńcie  kto  ma  wygrać.

Od Kazana Cd Co to było?

- Coś  się  stało kochanie? Wyglądasz  na przerażoną.- Powiedziałem.
Saphira?

czwartek, 16 stycznia 2014

Od Saphiry "Co to było?"

Dzieci się dziś bawiły.
-Jak słodko...-powiedziałam patrząc z urokiem na dzieci.Nagle coś czmychło mi przed oczami.Pojawił się Kazan (wszedł do jaskini).Miałam przerażoną minę.Wystraszyłam się.Co to było? dziwiłam się w myślach...
Kazan?

wtorek, 7 stycznia 2014

Uwaga!

Uwaga! Kolejny  konkurs!  Musicie wymyślić atrybuty  dla naszych  bogów  czekamy  na  prace.
Jak  to  zrobić? To  proste to  ma  być  coś  takiego:

Zdjęcie atrybutu:
Nazwa:
Który bóg posiada:
Opracował:

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Od Kazana Cd Ukochany, miłośc od pierwszego wejrzenia

- Light?!- Powiedziałem zły.
- Ojciec  się  na  Ciebie  wścieknie.   Ja  nie będę  za  Ciebie  świecić  oczami.- Ojciec właśnie  stanął w progu  mojej  pracowni.
- Kazanie  daj spokój  ja  ją  kocham.- Powiedział a ojciec  to  wszystko  słyszał.
- Kazanie ja uczyniłem  ją   wilkiem  wszystkiego.
- C....- Nie  zdążyłem  nic  powiedzieć  bo ojciec mi  przerwał.
Day?

Day:
- Co!? Light jak śmiesz?- Wykrzyknąłem.
- Kazanie jutro ceremonia. Kilka  wilków zmieni  rasy. Dwa na wilki wszystkiego a jeden na.... no nie wiem...
- Ojcze  może  na  wilka  ciemności z nieśmiertelnością.
- Kazanie wiesz  że...
- Tak ojcze  ale ona  pozwoli  się zabić i  wtedy Light zabierze ją  do...Asgardu. Obiecał jej  to.
- Kazanie jesteś genialny.  A  przypilnujesz  Lighta?  
- Jasne ojcze.
- Dobrze to  kilka wilków będzie  podporządkowanych.  A  Kazanie pokarz kulę przyszłości. - Powiedziałem  a  Kazan ją  podał.  Zobaczyłem w  niej Syriusza  i  Midnight  ze  szczeniakami.
- No Syriusz i  Midnight wkrótce  doczekają  się  potomstwa.- Powiedziałem i  znowu  zajrzałem w  kulę. Tym  razem  zobaczyłem  Kazana i  Saphire  ze  szczeniakami  co  mnie  nie  zaskoczyło bo  już  mieli  dzieci ale  było  już  kilka  dorosłych. Odwróciłem  się i  spojrzałem na  syna  i  uśmiechnąłem  się.  Znowu  zajrzałem do kuli. Teraz zobaczyłem ceremonię. Byli wszyscy bogowie. Nawet Axor. Armia piekieł trzymał River a  Kazan Lighta.  Wtedy  kula zgasła.  Popatrzyłem na Kazana, Syriusza i  na  końcu  na  Lighta z Kazana  i  Syriusza byłem  dumny ale na  Lighcie strasznie  się  zawiodłem.  Popatrzyłem  na  River.
River?

River:
- Light... czemu mi  wcześniej  nie powiedziałeś? Czemu nie  powiedziałeś  że  jesteś  bogiem?
Light?

Light:
- Nie  mogłem.  Nie  pokochałabyś  mnie. Ojcze możesz...
Day?

Day:
Nie! Wkrótce coś  pięknego  się stanie.  A  teraz zamknijcie River w  więzieniu  i  niech  ktoś  powie reszcze bogów aby  jutro przybyli na   ceremonię.
Kazan?

Kazan:
- Tak ojcze.  A  co  z  Axorem?
Day?

Day:
- On też  idź  już.
- Oczywiście.
- A  zostaw jeszcze tą  wilczycę.- Powiedziałem i  podszedłem do  River.
- Omamiłaś mojego syna.  On  Cię pokochał  i  dał  Ci wielką moc należną tylko  nielicznym.  Teraz to  stracisz.  Wiem  że  Kazan  dał mi  świetny pomysł na nową rasę dla  Ciebie ale  ty też  powiedz  jakiej  rasy  chciałabyś być.
River?

River:
- Chciałabym umrzeć...  jak nie  mogę  być  z  Lightem.
- Nie!- Krzyknął  Light.
Light?

Light:
- River! Ojcze. Błagam.
Day?

Day:
- Nie! Więc zrobię  tak  jak  powiedział Kazan.
River?

River:
Miałam na  wszelki  wypadek  silną  truciznę wypiłam ją.
Kazan?

Kazan:
- Wypiła  tojad leczniczy.  To  ładnie będzie nieśmiertelna.

niedziela, 5 stycznia 2014

Od River Ukochany, miłośc od pierwszego wejrzenia

Byłam  w  watasze Nocy. Oni  się  ze  mnie  śmiali.  Mówiłam im że bogowie  istnieją.  Nikt  mnie  nie  rozumiał. Gdy szukałam nowego stada spotkałam  pięknego  wilka.  On  był inny. Był  karmelowy.  Miał zupełnie  inny kolor  niż wszyscy  oni  był  magiczny. Uśmiechnął  się do  mnie a  ja z  ochotą  odwzajemniłam  go.  Podszedł  do  mnie.
- Cześć  jestem Dirus.
- Cześć  nazywam  się  River.  znamy  się?
- Nie... ty  mnie  nie. Zakochałem  się  w  tobie  od  pierwszego wejrzenia. Obserwowałem Cię.
- Ja  też Cie  kocham.  ty  jesteś  magiczny?
- Tak  mogę  Cię  zmienić  w  magicznego  wilka.
- Poproszę.
Nagle  zmieniłam  się  w  magicznego  wilka.
- Jesteś  wilkiem wszystkiego.  ja  jestem  wilkiem światła.  Jestem... nie... chodź  ze  mną.  Chodźmy  do Kazana.  Do  twojego nowego  domu.
- Tak Light?- Spytał Kazan.
- Light bóg  światła?
Kazan?

Od Kazana Wilczyca

Siedziałem sobie  w  pracowni kiedy zobaczyłem brata.
- Co  tam  u  Ciebie Light?
- Nic  Kazanie.  Będziesz  miał  kolejną  członkinię ma  na  imię  River.
- Co!? ona przecież była  w  watasze  Nocy! Oni  nie  wierzą!- Wykrzyczałem ze  złości.
- Uspokój się.  Ona  wierzy. Obiecałem jej że  będzie  moją  żona  kiedy  umrze.- Powiedział  spokojnie co  mnie  rozzłościło.
- Jak mogłeś?! Jak mogłeś obiecać  jej  coś  takiego? Przecież  wiesz  jaka  jest  za  to  kara!  Hades spuści  Axora z łańcucha. Jego  Armia Piekieł  zabierze Ciebie  i ją.  Zabiją  was!  Jesteś  głupi  jak  osioł, nie  jak  but. Lepiej  to  odwołaj bo  jak  ojciec  się  dowie  to masz kłopoty  na hej.  Uwierz mi  że  nie  będę  Cię  wyciągał z  Tartaru  kiedy  Hades  Cie  zabierze.
- Daj  spokój ja  ją  kocham.
- Co?!  Ty głupcze!  Ojciec Ci  tego  nigdy  nie  wybaczy.- wykrzyknąłem  i  zmieniłem się.  Złapałem  brata  i  krzyknąłem:
- Ojcze  przyjdź.  Ojciec  się  pojawił.  Schowałem  brata pod płaszcz i  podszedłem  do  ojca- Day'a.
- Ojcze  cóż  by  się  stało gdyby któryś bóg który  siedzi  sobie  w  Asgardzie obiecał  śmiertelniczce miejsce  między  bogami?
- Synu  mój  ukochany. Każdy  jest  dla  mnie    waży  i  każdego  kocham  i  go  nie ukarzę ale  kara  spotka  tę  która  go  omamiła  jeśli  będzie  nieśmiertelna to  nieśmiertelność straci  a  jeśli  nie  to  jej  nigdy  nie  zyska. To  żegnaj  muszę  iść.- powiedział i  odszedł. Wyciągnąłem brata  i  powiedziałem:
- Słyszysz? Wyrzeknij  się  miłości bo... no  sam słyszałeś.
- No  tak.  Ale  są  przecież  eliksiry!
- Są  i  ich  nie  ma.  Skończmy  gatkę  muszę  się  zająć  rodziną.
- No  dobrze.-  Powiedział i  zniknął.

Od River Tamta niewierząca wataha

W  mojej dawnej watasze nikt  mi  nie  wierzył.   Myśleli że jestem głupia, a  ja wiedziałam! Wiedziałam  że  bogowie istnieją.  Widziałam nawet jednego!  To  był Light.  On  mi  się  bardzo  podobał. Byłam w  nim  zakochana  po  uszy. Ale  do  rzeczy.  Byłam  w  tej  watasze nieszczęśliwa.  Szukałam  innej.  Bóg  mi  dopomógł.  Ten bóg  to  też  był  Light!  Pamiętał  o  mnie! Zaprowadził mnie do  Watahy Lazurowego Wybrzeża.  Powiedział że w  niej  będę  szczęśliwa.  Powiedział że  po śmierci weźmie mnie do  siebie że  będziemy  małżeństwem!  Nie  mogę  się  doczekać.   Gdy  przyszłam  do  watahy  powiedział  że  kontaktuje  się  z  Kazanem.

Konkurs

Uwaga!  Konkurs na  bogów. Nagroda  to  dowolna  rzecz  ze  sklepu. Należy  wysłać  zdjęcie, imię i opis  boga zapraszam do  udziału.

sobota, 4 stycznia 2014

Od Midnight Cd Pytanie

-Łoł! Zaskoczyłeś mnie ale, o tym lepiej na osobności-pożegnałam Saphire i jej maluchy i poszliśmy na polane.
-Syriusz zaskoczyłeś mnie takim pytaniem ale, w sumie to nie mam nic przeciwko-powiedziałam.
-Chciałabym mieć.-uśmiechnęłam się

Syriusz?

piątek, 3 stycznia 2014

Od Syriusza Pytanie

Mój  brat  doczekał  się  szczeniąt  więc  ja  też  chciałbym   mieć  kilka.  Postanowiłem  pogadać  o  tym  z  Midnight  ale  nie  wiedziałem  czy  jej  nie  urażę. Jednak  postanowiłem zapytać.  Znalazłem ją  z  Saphirą i jej  dziećmi.
- Midnight mam  do  Ciebie  pytanie może  my  też  postaramy  się  o  szczeniaki?
Midnight?

czwartek, 2 stycznia 2014

Od Picassa cd Dołączenie

-Ja się  nie  boję.  Po prostu  mój  brat  Kazan nie  lubi  kiedy  ktoś  tu  wchodzi  bez  pozwolenia.  Czekaj  chyba  ktoś  idzie.- powiedziałem i podszedłem do wyjścia.
Hay?

Od Hayley Cd Dołączenie


-Ja?A to jest jaskinia Alf?Nie wiedziałam.-powiedziałam zdziwiona
-Tak,ale spokojnie-nic Ci nie zrobię?

Picasso?

Od Saphiry Poród

Dziś rano źle się czułam.Wymiotowałam i było mi słabo.Po jakimś czasie (paru godzinach) zaczęłam rodzić.Na świat przyszło 14 szczeniąt.Pierwsza wyszła samiczka.Była kremowa,a plamki miała różowe w kształcie serc.
-Jest słodziutka!-powiedziałam patrząc na jej błękitne czyste oczka.Założyłam jej na szyję różową chustę i zawiązałam na kokardkę.-Jak ją nazwiemy?-spytał Kazan.
-Może Charlotte?-odpowiedziałam-Dobrze.-odpowiedział.Następny wyszedł samczyk.Był czarny.Miał rysy i zielone oczy.-A go jak nazwiemy?-spytałam
-Może Biały Kieł?-odpowiedział.Skinęłam głową.Następna wyszła mała samica.Wygląd miała czarno-fioletowy,a na udzie miała fioletową czaszkę.-Mgiełka?-powiedziałam pytająco-Ok-odpowiedział Kazan.Jeszcze wyszło parę innych szczeniąt a po chwili wszystkie.Ułożyliśmy je po kolei i zaczęliśmy wybierać imiona.Kazan wskazał na czerwono-czarnego wilka i rzekł:
-Reicher?-a ja skinęłam głową.Następnie wskazał na białą wilczycę z czarnymi uszkami.
-Aria!-krzyknęliśmy razem.Wskazałam na kremową wilczycę.Rzekłam po chwili:
-Wygląda na ciekawską...-powiedziałam gdy ta bawiła się kwiatkiem.Włożyłam jej go do głowy.-Może Fantasia?-powiedziałam,a Kazan skinął głową.Po paru minutach wybraliśmy dla innych szczeniąt.Moon,Remus,Romulus,Shady,Shadow,Ifus,Valixy.I zaczęły ssać moje mleko.
Kazan?

środa, 1 stycznia 2014

Od Kazana Cd Ciąża

-Wiem  ale  mam  nadzieje  że  będzie  14.- Powiedziałem  śmiejąc  się. Przytuliłem ją  i  poszliśmy  do  jaskini.

Od Saphiry Cd Ciąża

-Jesteś cudowny!-powiedziałam wtulając się w futro Kazana.-Ale wiedz,że samce chyba też będą-powiedziałam i zaśmiałam się.
Kazan?